witaj droga aniołkowa mamo,przykro mi że musiałaś tutaj do nas dołączyć. ja dokładnie tak samo miałam jak TY,zazdrościłam kobietą w ciąży,zazdrościłam kobietą które jechały wózkiem z maleństwem i ciągle powtarzałam sobie dlaczego mnie musiał spotkać taki ból,dlaczego muszę cierpieć,dlaczego właśnie ja!! nie mogłam się z tym pogodzić,miałam w sobie ogrom żalu do Boga dlaczego zabrał mi moje dzieci?? moje dwa maleństwa! Przecież Oni byli moim życiem! ... Od odejścia moich chłopców minęło 5 miesięcy,całych 5 miesięcy i ból nadal we mnie jest ale już nie taki jak na początku... jest mi trochę lżej ale nigdy nie będzie tak jak było przedtem. mam dokładnie tyle samo lat co Ty a świat zawalił mi się w przeciągu jednego dnia. teraz powtarzam sobie że tak najwidoczniej musiało być, najwidoczniej Bóg moich chłopców potrzebował u siebie i tak też sie stało. życzę Ci dużo siły w tym okropnie cieżkim czasie dla Ciebie. pamiętaj o tym że my tutaj jesteśmy i zawsze Ci pomożemy.
mama dwóch cudownych aniołków Piotrusia i Pawełka (*21.12.2010) ;( mama dwóch cudownych Aniołków Piotrusia i Pawełka (21.12.2010-14tc) ;( oraz córeczki pod serduszkiem 28tc ;***