dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> ROZMOWY O WIERZE
Nie jesteś zalogowany!       

Re: do o.Grzegorza GinteraHits: 328
o.Grzegorz Ginter SJ  
07-06-2008 22:32
[     ]
     
Tak, rozumiem Cię i nie potępiam Twoich pytań i Twojego myślenia. Nikt nie powiedział, że zawsze i od razu mamy myśleć dobrze. Staramy się, ale czasem w sytuacjach granicznych, tak jak ta, która Cię spotkała - "siadają" nasze ludzkie pewności, zabezpieczenia, racje, myślenie, itd... Po prostu stajemy bezsilni. Wszyscy. Tak Ci, którzy tracą najbliższych, jak i rodzina, znajomi, lekarze (wydają się niewzruszeni, ale to może tylko z rutyny - jak ktoś bliski lekarza umrze, to już nie to samo dla niego), księża... wszyscy. I naprawdę NIKT nie ma odpowiedzi na tajemnice życia i śmierci. To nie jest w naszych rękach. Albo się z tym godzimy (czasem to proces i trzeba dać sobie na niego czas), albo... się męczymy, zadręczamy życiem i niewiele dobrego z tego wychodzi.

To wszystko co Ci napisałem, a może bardziej "wkleiłem" z katechizmu, hmhm, to naprawdę warto poczytać. Spotykam wielu ludzi, też księży, którzy nie wiem, czy doczytali to (pomimo studiów teologicznych) i nauczają czegoś, co było np. przed Soborem. Czyli dawno temu. Bardziej to pokazuje obraz Boga jaki mają, a nie to, co Kościół naprawdę naucza. My czasem projektujemy na Boga to, z czym się w życiu spotkaliśmy, ale to niekoniecznie jest Bóg prawdziwy (jeśli np. ktoś miał w dzieciństwie ojca surowego, to może projektować na Boga-Ojca, że też jest surowy i trzeba być "grzecznym", itd..).

No tak, naucza się, że "Bóg jest Sędzią sprawiedliwym... za złe karze, itd... a jak się to ma do potwierdzonej nauki siostry Faustyny o tym, że Bóg jest Miłosierdziem, że wystarczy tylko przyjść do Niego, żałować i ZAWSZE przebacza, itd..? Zresztą... cała Biblia pokazuje Boga, który jest miłosierny i powoli, na przekór ludzkim słabościom, grzechom, itd. prowadzi historię zbawienia i najpełniej Bóg objawia się (tzn. pokazuje swoją "twarz", swoją naturę, swój charakter) w Jezusie Chrystuse, który jest samym miłosierdziem. Brakuje nam często takiej spokojnej lektury Pisma by poznać naszego Boga. Zbyt często reagujemy według schematu: jak spotyka nas coś dobrego, to albo życie się układa albo wręcz "ja" jestem tak dobry i wspaniały... a jak coś złego, to "Bóg jest winny". W tym, co dobre nie zawsze widzimy Boga. Owszem, kiedy coś dobrze pomyślimy, kiedy coś dobrze zrobimy to jasne, że jest to "nasze". Ale przecież rozum dostaliśmy od Boga, byśmy mogli dobrze myśleć i działać, serce mamy też od Niego (przez naszych rodziców), więc... to jest i nasze i w jakiś sposób też Jego.

Jak pisałem - mamy prawo się mylić, mamy prawo czasem źle myśleć, coś nam może nie wyjść, czegoś możemy nie zrozumieć. I dobrze. Warto mieć tego świadomość. Nawet można mieć żal do Boga, ale - mówić Mu o tym. Nie obrażać się jak, za przeproszeniem, nastolatki, tylko traktować Go poważnie: "Panie Boże, mam żal do Ciebie za to, za to i za to. Wiem - Ty jesteś Bogiem a ja stworzeniem, ale nie rozumie tego. Nie chcę się separować od Ciebie, ale dobrze wiesz, że jest mi źle, bo... bo.... bo....". Rozmawiać z Nim, mówić Mu o tym, nie zamykać się w sobie. Myślę, że to trochę błąd (uważam osobiście że to błąd) zamykać się w sobie, mieć żal do Boga ale Mu o tym nie mówic, odwracać się plecami. Bo wtedy człowiek zamyka się w swoim bólu, swoim świecie i tak naprawdę zamiast podnieść się jakoś (do tego jesteśmy powolani), to kurczy się coraz bardziej i czasem nawet do tego stopnia, że staje się coraz mniej wrażliwy na tych, których ma wokół siebie - a przecież jest jeszcze mąż (albo żona), są czasem i dzieci żyjące, które też potrzebują miłości i obecności. Jest dla kogo żyć i... trzeba żyć dla innych.

Modlę sie o siłę dla Ciebie i dla wszystkich z tego forum - bo dzieciom, które odeszły już niewiele pomożemy, to bardziej one wstawiają się za nami (tak myślę i tak wierzę). Ale to my właśnie mamy więcej problemów z naszymi życiami, kłopotami, ograniczeniami, słabościami, itd. To my potrzebujemy wsparcia - tak ludzkiego, jak i jeszcze bardziej Bożego. I ono zawsze przychodzi. Oby nasze serca się na nie powoli otwierało. O to będę też prosił dla wszystkich w jutrzejszej mszy św.

pozdrawiam serdecznie i błogosławię + 
------
...naucz mnie dawać a nie liczyć, walczyć a na rany nie zważać... Internetowy Dom Rekolekcyjny: http://www.e-dr.jezuici.pl

  Temat Autor Data
  DLACZEGO MOJE DZIECKO MUSIAłO UMRZEć??? ankabo 05-06-2008 14:35
  Re: DLACZEGO zawsze ON? natkaszczerbatka 05-06-2008 23:00
  Re: DLACZEGO zawsze ON? tacozapomniała 06-06-2008 00:04
  A KTO??? ankabo 06-06-2008 11:41
  Re: A KTO??? o.Grzegorz Ginter SJ 06-06-2008 15:28
  Re: A KTO??? natkaszczerbatka 06-06-2008 19:41
  A KTO??? ankabo 06-06-2008 20:03
  Re: A KTO??? o.Grzegorz Ginter SJ 06-06-2008 23:18
  do o.Grzegorza Gintera ankabo 07-06-2008 13:59
*  Re: do o.Grzegorza Gintera o.Grzegorz Ginter SJ 07-06-2008 22:32
  do o.Grzegorza Gintera ankabo 09-06-2008 11:15
  Re: do o.Grzegorza Gintera o.Grzegorz Ginter SJ 10-06-2008 22:14
  do o.Grzegorza Gintera ankabo 11-06-2008 09:53
  Re: DLACZEGO MOJE DZIECKO MUSIAłO UMRZEć??? ankabo 10-06-2008 10:02
  do o.Grzegorza Gintera ankabo 10-06-2008 10:05
  Re: do o.Grzegorza Gintera o.Grzegorz Ginter SJ 10-06-2008 21:53
  Re: DLACZEGO MOJE DZIECKO MUSIAłO UMRZEć??? o.Grzegorz Ginter SJ 10-06-2008 21:51
  Re: DLACZEGO MOJE DZIECKO MUSIAłO UMRZEć??? fairy 10-06-2008 22:21
  Re: DLACZEGO MOJE DZIECKO MUSIAłO UMRZEć???do o. Grzegorza Aleksandra Pietrzyk 11-06-2008 15:39
  Re: DLACZEGO MOJE DZIECKO MUSIAłO UMRZEć???do o. Grzegorza o.Grzegorz Ginter SJ 13-06-2008 15:51
  Re: DLACZEGO MOJE DZIECKO MUSIAłO UMRZEć???do o. Grzegorza Aleksandra Pietrzyk 14-06-2008 19:19
  Re: DLACZEGO MOJE DZIECKO MUSIAłO UMRZEć??? ankabo 11-06-2008 18:48
  Re: DLACZEGO MOJE DZIECKO MUSIAłO UMRZEć??? paulina812 25-06-2008 22:29
  do Pauliny 812 ankabo 26-06-2008 10:40
  Zgadzam się z Ankabo fairy 26-06-2008 14:36
  Re: Zgadzam się z Ankabo ankabo 26-06-2008 16:10
  Re: Zgadzam się z Ankabo paulina812 26-06-2008 21:08
  Re: Zgadzam się z Ankabo Janoula 28-06-2008 05:11
  Re: Zgadzam się z Ankabo o.Grzegorz Ginter SJ 29-06-2008 19:48
  Re: DLACZEGO MOJE DZIECKO MUSIAłO UMRZEć??? ankabo 28-06-2008 15:39
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora