(*) Światełko dla Lili. Rozumiem Twój ból świetnie mój Wojtuś całą ciąże był bardzo ruchliwy ,chwilę przed KTG czułam jeszcze jak się wybija a potem nagle cisza. Nie wierzyłam w to co się stało, nie docierało do nas to,że z ciąży,która przebiegała książkowo nagle naszego maleństwa nie ma. Jeszcze do tego leżałam od kilku dni w szpitalu i przygotowywałam się do porodu. Teraz jestem w kolejnej ciąży,cieszę się ogromnie i boję jednocześnie. Każdego dnia myślę o Wojtusiu i o fasolce co rośnie we mnie. Mama ziemskiej Michaliny 27.08.2012, anielskiego Wojtusia 40 tc +5.04.2015 oraz ziemskiej Lilianny ur. w 36tc 8.02.2016
|