Aga, Twój synek na Ciebie będzie czekał, ale nie spiesz się. Musisz się podnieść i żyć dalej dla swoich 3 dzieci, dla męża. Im napewno też jest ciężko. Nam mamom Aniołków wydaje się że tylko my czujemy ból, jaki rozrywa nasze serca, że tylko my pamiętamy o stracie dzieciątka. Jeśli tego potrzebujesz, to chodź na grobek swojego Leosia, rozmawiaj z nim. Ja rozumiem Twoją stratę. Sama straciłam dzieciątko Natalkę. Miała 23 tc. Światełko dla naszych Anielskich dzieci (*) MamaNatalki
|