Jeśli chodzi o poronienie to juz w ogóle szkoda gadać. Przy mnie roniły chyba z 3 kobiety. W strasznych bólach. Zero prywatności. Jedna w 17 tygodniu ciąży urodziła w nocy na zwyklej sali i wolała mnie żebym wezwała pielęgniarkę bo chyba urodziła:( aż boje sie pomyśleć jak musiała się czuć...myślę, że nie wynika to z braku poszanowania przez personel, ale bardziej z warunków szpitalnych. Braku sal itp. Nie zmienia to jednak faktu,że te kobiety przez to bardziej cierpią. Bardzo długo się wahałam czy wystąpić w tym programie i nie żałuję. Chciałam choć trochę innym pomóc. Ania mama Aniołka Olusia *+ 9.10.2014 27tc Kacperka *22.04.2016
|