Re: Laura przerwane oczekiwanie :(:(:( | Hits: 107 |
|
misia81  
17-01-2014 21:13 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Kochana aniołkowa mamusiu bardzo mi przykro, że dołączyłaś do tego forum..... Nie ma słów, które ukoiłyby Twój ból bo i każde słowa wydają się puste, bez sensu i takie oderwane od rzeczywistości, od tego co przeżywamy.
Fakt, że czas leczy rany. Chociaż to nadal boli to z czasem jest lżej. Oddech nie sprawia bólu a nawet nadejdzie dzień, że będziesz się nawet uśmiechać(ale na to przyjdzie czas). Teraz macie razem z mężem czas na żałobę, płacz i żal. Bądźcie koło siebie i wspierajcie się bo to ważne w tej chwili. Na pytanie DLACZEGO? tak jak i my nigdy nie otrzymamy odpowiedzi....
Czytam i tak dla mnie też 7stycznia jest przykrym wspomnieniem bo 3 lata temu, w moje 30-te urodziny, pochowałam moje trzy pociechy. Musiałam wziąć "przepustkę" ze szpitala bo i mój stan zdrowia nie pozwalał na wcześniejsze wyjście.
Psycholog jeśli o nim myślisz to znaczy, że mógłby Ci pomóc. JA taką pomoc otrzymałam w już szpitalu łącznie z psychiatrą i namiarami na ośrodek gdzie mogliby pomóc.
Ciebie Kochana przytulam mocna i życzę mnóstwo sił a Twojej księżniczce tęczowe i cieplutkie światełka (*)(*)(*)(*)(*)
-
|
|