jestem na tym forum już od ponad roku i każdą historię straty dziecka przeżywam bardzo mocno. do tej pory nie potrafię zrozumieć czemu takie małe istotki odchodzą nawet nie otworzywszy oczu, nie wydając z siebie tak bardzo oczekiwanego przez nas krzyku, nie zaczerpując powietrza. odchodzą w ciszy w nas. bardzo Ci współczuję. wiem, że ten ból jest nie do zniesienia, że ciągle masz łzy w oczach, że dałabyś wszystko by cofnąć czas... przeżyłam to wszystko co Ty dziś przeżywasz 16 miesięcy temu. dziś jest spokojniej, mówię o moim synku z uśmiechem, bo był moim małym chłopczykiem. czas koi rany, wycisza ból ale pamięć pozostanie na zawsze. jeszcze całe życie przed Tobą i mocno trzymam kciuki byś została kiedyś ziemską mamą. mocno Cię przytulam. dla Twojej córeczki (*) Ania Mama Marcinka 01.06.2007, Wojtusia Aniołka (*) 20.08.2010, Bartusia 08.08.11
|