Również często o tym myślę. Czy mój synek będzie kiedyś miał dorosła duszę? Czy na zawsze pozostanie maleńki jak Okruszek? Czy jest szczęśliwy? Kiedyś prosiłam o sen, piękny sen, który byłby dla mnie znakiem, że mojemu synkowi jest dobrze tam, gdzie jest...Ciągle czekam...
|