Jak o tchórzostwie mowa - byłam jakiś czas temu u fryzjera, poprosiłam panią o radę dot wypadania włosów po ciąży, no i się zaczęło.. a jak, a kiedy, a córeczka czy synek, blablabla.. I co? stchórzyłam! bąknęłam coś bez sensu, ale nie powiedziałam nic że córeczka zgasła. Nie potrafiłam. Przy kolejnej wizycie modliłam się by mnie nie pamiętała, nie zaczynała tematu dziecka, zależało mi na tym salonie ale musiałabym po prostu przestać tam chodzić. Udało się. Więcej tego nie zrobię, tak mi się przynajmniej wydaje.. Też dziś patrzyłam na wózki, dzieci, różowe czapeczki z uszkami na ich głowach, niesprawiedliwe to wszystko. ________________________________ Karolinka 27.10-27.11.2010 (32tc). Jest taka cierpienia granica,za którą się uśmiech pogodny zaczyna. siostrzyczka Martynka, 05.10.2013,39 tc Madzia 15.09.2016 kolejna jesienna siostrzyczka, 38 tc
|