Strasznie ci współczuje tych snów,Ja nie mam takich koszmarów ani wogóle moje dziecko mi sie nie ¶ni.Chciałabym ci jako¶ pomóc ale nie wiem jak,może psychol by co¶ poradził na to? Rozmowa z kim¶ bliskim również,by kto¶ cię wysłuchał przytulił by¶ wiedziała że masz oparcie bo w nas to napewno niestety tylko wirtualne i duchowe ale powinna¶ komu¶ się wyżalić kto cię również przytuli i będziesz mogła się wyryczeć w czyi¶ ramionach.Może to być m±ż,rodzice,koleżanka czy też kto¶ inny.Strasznie cię tule tak mocno z całych sił jak się tylko da ale tak by cie nie udusić:)Sercem jestem z tob±.Będe cię wspierać w smutku,żalu jak i zarówno w u¶miechu,będe się cieszyć twoimi trioskami i z twopich sukcesów oraz podnosić na duchu kiedy już będziesz bezsilna.Będe cię wspierać w każdej trudnej chwili dla ciebie D.Czekaj