Re: brak nadziei | Hits: 118 |
|
4nia  
22-02-2010 21:12 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Kochana Tęczo! W Niebie ma Maryję która ja pogłaszcze przytuli, ukocha, i Ciebie też przytula bo wie co to strata Dziecka. Ona co prawda dorosłego Syna straciła ale patrzyła na Jego cierpienie do końca. Ja Rano witam moja Małą i każę jej isć bawić sie z innymi Aniołkami, przytulać do maryi, wieczoram natomiast mówię by poszła już spać z innymi dziećmi i by przytuliła sie do Pani Niebieskiej jej Matki oraz prosze Matkę Naszą by moją Monisię przytuliła, pogłaskała itp. oczywiscie chciałabym ja sama przytulić ... mam nadzieje że w Niebie sie spotkamy! Moze naszego cierpienia potrzebuje Bóg by kogoś innego ocalić moze jakieś niechciane i niekochane dziecko??? Nie chce za bardzo rozpaczać, bo boje sie że to moze małej nie daje szczęścia a może wrecz przeciwnie?
przytulam mocno :)(: mama Aniołków-Monisi(21tc), Agatki(8tc) i ziemskiego Jakuba (21.06.2007)
|
|
:: w górę ::
|