Kochanie doskonale Cię rozumiem, ja również straciłam swoją córeczkę w 24 tc. Zasnęła cichutko pod moim serduszkiem, lekarze nie wiedzą co mogło się stać. Zrobiłam dodatkowe badania i wychodzi, że jestem super zdrowa. Przy następnej ciąży mam jedną prośbę do Boga żeby nie przeszkadzał. mama Zosi (ur i zm. 1.05.09) 24 tc., Stasia ur. 11.03.10 36 tc., i Olka ur. 9.08.13 40 tc.