A my w końcu położyliśmy płytę na grobik Zuzi.Długo musieliśmy czekać na jasny marmur z odieniem różu.A na wiosne będzie do tego rzeźba- anielskie skrzydła,które otulają dziecko o twarzy mojej Zuzi:). Postawiłam piękne kwiaty obok i zamówiłam maly stroik ze storczykiem i motylkiem.Nie wiem,czy wiecie drogie Mamy,ale motyl jest symbolem zmarłych dzieci.Kilka dni temu to wyczytała i aż mnie ciarki przeszły,bo za życia Zuzi,jak przerabiałam jej zdjęcia,to uwielbiałam ją z motylkami.Od początku kupowałam sztucznego motyla i doczepiałam do kwiatów... Ja jestem na cmentarzu 3-4 razy w tygodniu. Co do 1 listopada,to pojadę na cmentarz tak około południa,bo zawsze z restą rodziny tak sie spotykamy przy grobie mojej prababci,a takze po południu,żeby poprzestawiać znicze;) tak aby stały "po mojemu" ,a mam fioła na tym punkcie. "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|