Jestem mamą...
Matka królowa swoich dzieci z pustymi ramionami Matka czuła, kochająca, uśmiechnięta z pękniętym sercem Matka wierząca w dobro pozbawiona złudzeń Matka pełna siły ze spuszczoną głową Matka patrząca na inne dzieci swoje mając w niebie mimo wszystko wierzy że kiedyś otrzyma kwiat nadziei....
Mój pierwszy Dzień Matki. Matki osieroconej.
Każda z nas dzisiaj dostalaby kwiatka i całuska od swej pociechy. Każdej z nas zakręciłaby się łezka szczęścia. Może w chwili wolnej gdybyśmy usiadły do popołudniowej kawy, pomyślałybyśmy ojej jak ten czas szybko leci... Może mały szkrab dałby nam własną laurkę, zanucił piosenkę lub powiedział wierszyk
"Ze wszystkich kwiatów świata Chciałbym zerwać... słońce I dać je potem Tobie, Złociste i gorące. Słoneczko jest daleko, Ale się nie martw, mamo, Narysowałem drugie... Jest prawie takie samo! Teraz Cię wycałuję, jak mogę najgoręcej, Bo tak Cię kocham bardzo, że już nie można więcej."
A może tatuś trzymając dziecko na ręku wręczyłby mamusi kwiatka... w tym kwiatku byłyby podziękowania od naszeo dziecka za niewyobrażalną miłość, troskę i czułość. Za bycie.Bycie matką. Żadne słowa nie ważne.
Wystarczy uśmiech dziecka. Chciałabym, otrzymać taki prezent. Niestety.Nie w tym życiu. Jestem matką.Matką niewidzialnego dziecka. Matką bez całusków i uśmiechu. Osierocona.Sama.Bez połowy serca. Ale kupię dziś kwiatka. Położę go na grobie córki. W podziękowaniu, że mogę być jej mamą....
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)
|