Aniu doskolnale cie rozumiem ,ja tez jak straciłam swoja Zuzie tez czułam jakby ruchy, marzyłam o kolejnym kopniaczku, ale niestety los jest bardzo okrutny,ja codziennie pytam Boga dlaczego zabrał mi dzieciatko,miałam nawet taka głupia mysl ze nienawidze Boga za to co nam zrobił,nie wiem czy to jest jakas próba , czy jakas mauka,nie mam pojecia , ale mam nadzieje ze jeszcze bedziemy szczesliwymi mamusiami. <*><*><*>Ania Mama Kochanej Zuzi (20.08.2007)<*><*><*> gg 1880752
|