tydzien temu straciłam swoje drugie dziecko. musiałam urodzic je martwe, byłam w 21 tc a synuś Jaś zmarł w 15tc.
to juz moje drugie utracone dziecko . Pierwsze straciłam 6 kwietnia 2006 nawet nie poznałam jego płci ale mam przeczucie ze o była dziewczynka.
Nie chcę być w tym bólu sama to takie niesprawiedliwe dlaczego Bóg musial zabrać nam aż dwoje dzieci.
czekam teraz na wyniki badań ale nie wierzę już ze uda mi się kiedyś donosić ciąże.
jedynym moim szczęściem jest to że mam jednego synka i przyszłego męża dla nich teraz tylko żyję nic więcej nie ma dla mnie sensu Ania MAma Remika i Marcelka ,Aniołka (04.06.2006 24 tc )i Aniołka Jasia (20.10.2007 21 tc )http://jaswiniarski.pamietajmy.com.pl