Wczoraj był trudny, smutny dzień- minęło 1,5 roku od narodzin i śmierci Szymona. Tym bardziej potrzebuję teraz pogadać z kimś,kto rozumie. Zorka, Mice'owa- pisałam do Was, musicie uzgodnić termin razem. Ja dysponuję nieograniczoną ilością wolnego czasu. Jeśli chętnych na spotkanie byłoby więcej- zapraszam, na pewno się zmieścimy. Inez
|