dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Pomóżcie mi zrozumiećHits: 483
Ewa41  
13-11-2006 08:29
[     ]
     
Co ja takiego złego robię.Miałam córeczkę,na którą bardzo mocno czekałam,zmarła mi po 7dniach od porodu w wyniku posocznicy.Ogrom miłości,oczekiwań,pełno nadziei na przyszłość i ten okrutny fakt,że Jej nie ma ze mną.Mój mąż twierdzi,że ja lubię cierpieć i taplać się w cierpiętnictwie.A ja chcę od czasu do czasu z nim o Niej porozmawiać,powspominać przecież to nasza córeczka.Z nikim o niej nie mogłam rozmawiać,bo rozmowy potęgowały większy ból.Najbliżsi ranili bardziej niż obcy.Ja nie umiem i nie chcę o niej zapomnieć.Wypieranie się Jej lub niemówienie o Agniesi przedłuża cierpienie.Dla mojego męża jej śmierć jest faktem dokonanym ,a ja potrzebuje rozmów niczego więcej.Dobrze,że Wy jesteście ,ale do tej pory męczyłam się sama i chociaż tłumaczę ,że jest wiele osób podobnych nas i romawiają ze sobą ,nie dociera to do niego ,że taką postawą robi mi krzywdę.Jest chłodny,a wręcz zimny i powtarza jak zdarta płyta,że lubię cierpieć.Szkoda,że nie rozumie ,że to on dodaje cierpień.Już mi wystarczy moment,kiedy się budzę i wiem,że jej nie ma pprzy mnie.Czy to normalne żeby dwoje ludzi niby tak bliskich sobie tak się raniło...Przecież był dzieckiem urodzonym z wadą serca ,wyleczono go przez operację,jako młoda dziewczyna bałam się żeby nasze dziecko nie miało wady,a gdyby się historia powtórzyła też bym robiła wszystko by dziecku pomóc.Ale mój mąż lekceważył mój strach,podchodził do życia tak jakby mu się wszystko od życia należało.sparcie miał u swojej mamy,która mnie pouczała bym go nie martwiła swoimi problemami,bo on już swoje przeszedł.Co z tego życie to jest życie i pisze różne scenariusze i wzajemne wspieranie w trudnych momentach jest też brane pod uwagę,ale nie u mnie .Mnie zostawiono samą i męcz się .Mogę się tylko wyżalić przed Wami,bo tak naprawdę nie mam nikogo kto cierpliwie wysłucha mnie.Pamiętajmy o naszych aniołkach(*********)Ewa41 


  Temat Autor Data
*  Pomóżcie mi zrozumieć Ewa41 13-11-2006 08:29
  Re: Pomóżcie mi zrozumieć ola 13-11-2006 10:41
  Re: Pomóżcie mi zrozumieć laura 13-11-2006 10:58
  Re: Pomóżcie mi zrozumieć izaR 13-11-2006 13:53
  Re: Pomóżcie mi zrozumieć blanka 13-11-2006 14:48
  Może to pomoże zrozumieć Alkione 13-11-2006 21:08
  Re: Pomóżcie mi zrozumieć edyta7705 13-11-2006 21:40
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora