Kolejny rok..a ja mam wrażenie jakby to było wczoraj...dzień kiedy odeszłs Kasieńko...kiedy poczułam jakby ktoś mi wyrwał serce....łzy płynną a tęsknota jest nieustającym elementem mojego życia...tego życia które pozostało i nikt i nic tego nie zmieni bo zawsze pozostaniesz moją ukochaną Kasiunią moją bratnią duszą....staram się odtwarzać wszystkie wspólnie spędzone chwile razem, za kazdym razem ryczę...jak ostatnio byłam u Was .... to czekając na lotnisku patrzyłam w miejsce gdzie stałas czekajac z rodzicami na mnie...łzy płynnełyy ...dlaczego ???nieustannie pytam dlaczego???czas uczy mnie zyc z twoją stratą...ale czy takjest...chyba sama sibie oszukuję.....tak bardzo tęsknię za Toba Kasiunieczko ..kocham Cię z całego serca.... Ciocia Ewcia