Twoi znajomi maja przed soba trudny czas. Ja osobiscie uwazam ze trzeba sie odzywac. Moja siostra zrobila to samo co brat twojego znajomego, powiedziala moim dalszym znajomym ze potrzebujemy spokoju. Wiem ze robila to w dobrej wierze ale to nie tak. Nam to nie pomoglo. Trzeba sie odzywac i pokazywac ze sie jest obok i ze sie czeka na znak. Mozna wyslac list. Albo zaniesc obiad albo ciasto i postawic pod drzwiami. W pierwszych tygodniach wasi znajomi nie beda miec na nic sily.