Re: Nasze drugie Szczęście... a | Hits: 449 |
|
anikia  
30-06-2014 22:12 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat] [Subskrybuj]
|
W XII.2010 miałam operację wewnątrzmaciczną, cięcie miałam zrobione pionowo, a na macicy od spodu i nie mozna było kontrolować co się z blizną dzieje. Na skierowaniu miałam napisane, że cc nie jest niezbędna, ale gdyby coś się działó to lekarz dyżurny miał podejmowac decyzję w oparciu o mój wywiad. Gdybym uparła się na cc to bez szemrania wypisałby mi skierowanie na cc. Skonczyło się cc, bo porod bo wody sie lały, skurczy nie było, a oxytoxyny nie mogli podac ze wzgledu na bliznę. Myslę, ze gdybyś opowiedziała mu swoje obawy itd to nie robiłby problemów. Ale powiem Ci że cc dla mnie była koszmarem, tzn 2 dni po. ----------------------------- http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html
|
|