Dzis jestesmy po USG, trudny dzien bo od rana latanie po lekarzach i proszenie o skierowania na panstwowe badania, w koncu odpuscilismy pojechalismy prywatnie i zrobili od reki, Pan doktor dzisiejszy twierdzil : przeciez jest ok, nie ma wskazan do robienia posiewu moczu czy szczegolowych hormonow> Moja Ginekolog jest tak zaangazowana ze chucha na zimne wiec badania badania badania, a taki sku** powie ze nie da skierowania, takze nie bedziemy juz jezdzic pytac tylko od razu jakies badania laboratoryjne robimy prywatnie
Pozniej USG, jest nasza Krewetka, ma 1,1 cm, USG i miesiączka zgadzają się idealnie co do dnia, Dzidzia umiejscowiona jakos od tylu co bedzie sie przemieszczalo i moze powodowac dyskomfort dlatego mam sie nie stresowac. Zalecone wyciszacze + melisa zeby nie podnosic cisnienia, takze spokoj jest glownie przepisywany na recepte, tak aby cisnienie bylo ponizej 120/80
Biore czytnik ksiazek i nadrabiam zaleglosci, wlaczam muzyke relaksacyjna i zyje chwilą
AAA no i schudlam cale 3 kg, takze bede miala wiekszą pulę do nadrobienia :)
Pozdrawiam, jesli macie jakies pytania piszcie, moj przypadek mzoe komus pomoze
Obecne leki
Clexane x 1, Acard x 1, Duphaston 3 x 1, Dopegyt 3 x 1, Kwas foliowy x 1, dodatkowo Hydroxyzynum w granicach 75 mg na dobę
czekamy na posiew moczu i hormony
Szymon ur/zm 20.03.2012 - 38 tc
www.zawszepamietam.blog.pl
|
Re: Moja szansa - 8 tydzień po USG
