Moja poprzednia rehabilitantka też uważała że nie jest źle , natomiast jak zmieniłam miejsce to nowe (bo mam dwie rehabilitantki ,druga jest od metody ndt.)stwierdziły że stać go na więcej ,i mamy rehabilitację 5 razy w tyg. po 1 godz +masaż i miały rację.Maciuś ma sporo wad wrodzonych i coraz więcej objawów zespołu ,mam nadzieję że inne choroby dadzą mu spokój.Urodził się w 39 tyg. z wagą 1650 g i 41 cm.z hipotrofią asymetryczną . Mój ginekolog nie zauważył że dzidziuś nie rośnie i jeszcze 2 dni przed porodem powiedział że będzie duży chłopak.Więc to że żyje zawdzięcza tylko sobie. miesiąc leżał w inkubatorze ,a zespół znalazłam sama , genetyk tylko potwierdziła.Pozdrawiam. kasia sledziewska