Oglądając kiedyś film... a było to chyba w 10 rocznicę wybuchu Czarnobyla, pokazano dom dziecka, były tam dzieci, które miały rozszczepy wargi, i podniebienia, były to dzieci matek z rejonu skażonego, te dzieci nie były wogóle operowane. Jeżeli ktoś z was ma dziecko z rozszczepem, to wie jak to wygląda zaraz po urodzeniu, a tam... te biedne dzieci nie były wogóle operowane. Mam najstarszego syna z tą wadą, jest już po kilku operacjach, jednym przeszczepie, teraz w lutym będzie miał następny, Maciek ma 14 lat. Czy to też efekt wybuchu? Mieszkałam i nadal mieszkam w strefie, co kiedyś po wybuchu było rejonem zagrożonym skażeniem...
|