Re: do Asi | Hits: 1601 |
|
marzena_mm  
11-12-2006 22:02 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat] [Subskrybuj]
|
Cześć. Strasznie się cieszę że napisałaś. Wnioskuję że jesteś wesołą dziewczyną. I się cieszę i chce mi się płakać. jesteś juz prawie dorosła więc nie będę owijać w bawełnę. Ja ciągle nie mogę się pogodzić z chorobą mojego Mateusza. I chociaż widzę że mały jest bardzo wesołym dzieckiem i pomimio swoich wad radzi sobie świetnie to serce mnie boli jak widze inne zdrowe dzieci i co tu duzo mówić zazdroszczę im i ich rodzicom. bo dla mnie najwazniejsze na swiecie jest szczęście mojego dziecka. 2 tygodnie temu Mateusz miał operację stóp. teraz biedulek jest w gipsach. I wierzę ze jak juz mu je zdejmą na stałe gdzieś w marcu i trochę poćwiczymy to mój miś będzie chodził ze mną za rączkę. Tak jak pisałam Mateusz słabo zgina prawa raczkę w łokciu i prawie wcale nie zgina lewej raczki. To samo z kolanami. Oba uginają sie tylko troszkę. To są najbardziej widoczne jego wady. Jeśli możesz to bardzo proszę napisz jak było z tobą jaka się urodziłaś i w jakim stopniu pomogła Ci rehabilitacja. mój adres: macoszka@op.pl Bardzo bardzo fajnie że sie odezwałaś. Wiesz ja byłam juz u bardzo wielu lekarzy. Jedni mówili że jakoś to bedzie, Mateusz będzie jakoś dawał sobie radę - tylko nie mówia jak?? , inni nic nie mówią - tylko że każdy przypadek jest inny i trzeba czekać..... spotkałam też lekarza który oburzył się że plakałam, i stwierdził że mam się z tym pogodzić że moje dziecko będzie kaleką.... A ja się nie pogodzę. I wierzę że będzie mógł chodzić do normalnego przedszkola, normalnej szkoły... oj mówię Ci mam cały czas mętlik w głowie... bardzo pozdrawiam. odezwij się. Marzena Marzena
|
|
:: w górę ::
|