Witam wszystkich Mati ma teraz 10 miesięcy. Gdy byłam w ciąży było wszystko ok, a nawet super!! Niestety synek urodził się z wadami - proste rączki i nóżki, bez zgiecia. do tego wada stóp- końsko-szpotawe. stópki juz niedługo bedą operowane - strasznie sie tego boję!! i boje się tego co bedzie potem, ze bedzie go bolało i ze bedzie 3 miesiace w gipsie!! Strasznie sie boje przyszłości, Jak Mały bedzie funkcjonować na nóżkach które się nie zginają- np nigdy nie zrobi przysiadu...., z lewą raczka która jest prosta w łokciu np nie moze dotknąć swojego brzuszka.... Prawa jest sprawniejsza Tak się boje, tak sie boje!! i się martwie nie potrafi sam usiąść ani raczkować, bo jak można raczkować nie zginając kolan!! Niestety tej wady podobno nie da sie zoperować. Dlaczego, dlaczego??? Marzena
|