Ja też zdecydowałam się na badania, i uważam iż jest to bardzo
rozsądne z naszej strony. Tylko mam nadzieje, że wszystko było dobrze, bardzo chcę wierzyć
że to co się stało z Zosią było bardzo nieszczęśliwym wypadkiem. Musze być dobrej myśli bo
inaczej zwariuję. Dopiero po stracie Zosi zdałam sobie sprawę jak bardzo chciałem tego
dziecka. Wiem iż jak nawet uda mi się zajść ponownie w ciąże i urodzić zdrowe śliczne
maleństwo to i tak nie zastąpi mi mojego pierwszego dziecka ale pozwoli mi myśleć do przodu,
i przelać dużo miłości. Ty masz dwójkę dzieci masz o kogo dbać, przytulić. Musisz być
dzielna, podobno czas leczy rany... Jeszcze raz trzymaj się cieplutko :))) mama Zosi (ur i zm. 1.05.09) 24 tc., Stasia ur. 11.03.10 36 tc., i Olka ur. 9.08.13 40 tc.
|