Może
uznasz, że to co zrobiłam to okrutne. Ale postanowiłam zrobić Zuzience sekcję zwłok. Chcę
poznać przyczynę. Wiem, ze to żadna pociecha, ale myślę, że jak się dowiem, że mogła urodzić
się nieuleczalne chora, całe życie być przykutą do łózka będzie mi łatwiej chociaż
troszeczkę. Lekarze po zrobieniu usg w dniu przyjmowania mnie na oddział podejrzewali, że
mogła mieć poważną wadę nerek ponieważ nie miałam w ogóle wód płodowych. Robiąc dwa tygodnie
wcześniej usg wszystko było w porządku i w normie. Już brakuje mi łez, psychicznie jest
coraz gorzej. Dziekuje, ze piszesz do mnie. Chyba zrozumieć najlepiej może nas osoba,
która przeżyła taką samą tragedię Ściskam Cię mocno kasia 3.01.09 napisał(a): >
Zosia też była oczkiem w głowie całej rodziny, pierwsza wnuczka :) w mojej rodzinie i u
męża. Niestety pierwszą i ostatnią zabawką jaką dostała od swojej babci był biały miś do
trumienki... > Nikt nie spodziewał się najgorszego mamy po 26 lat, całą ciąże
przechodziłam wzorcowo jedynie lekkie poranne mdłości w pierwszym trymeście, wszystkie
cztery usg bardzo dobre badania ogólne tak samo. W ciąże zaszłam bez najmniejszego problemu
zamieniłam pigułki na kwas foliowy i udało się za pierwszym razem :) > Obecnie jestem
na etapie badań i szukania przyczyny, chociaż podobno czasami tak po prostu się dzieje, że
dzieci nagle zasypiają i nikt nie wie dlaczego. dorota
|