KOCHANA MARCIU, JEST MI PRZYKRO,
BARDZO CI WSPÓŁCZUJĘ NIE MA SŁÓW NA OPISANIE TEGO CO NAS SPOTKAŁO, JA CODZIENNIE SIE
ZASTANAWIAM DLACZEGO TAK SIE DZIEJE, JEST CIEŻKO ZYC ZE SWIADOMOŚCIA STRATY DZIECKA, ALE
JAKOŚ MUSIMY, TERAZ NIC NIE UKOI TWEGO SERCA, ALE JA PRZYTULAM CIE MOCNO, ŻYCZĘ DUŻO SIŁ BYŚ
PRZETRWAŁA TE CHWILE SMUTKU I ŻALU. <*><*><*>Ania Mama Kochanej Zuzi (20.08.2007)<*><*><*> gg 1880752
|