Re: ... w pół do drogi...dzis kiedy spisz,bajkowe snisz sny... | Hits: 84 |
|
Eternity  
03-09-2015 11:10 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Witaj, coś nas łączy. Czytam jakby moją historię i dokładnie moją...Miałam to samo identycznie, czwarta ciąża poprzednia nieudana - puste jajo, w domu dwójka dzieci, synek 2,5 roku. Byłam na wizycie w 7 t.c. wszystko było dobrze potem miała sen, że dziecko jest chore i umiera w moim brzuchu. Na wizytę szłam po 2 tygodniach trochę przerażona snem ale przecież wszystko było dobrze. Lekarz mnie zbadał wszystko dobrze, przyłożył głowicę USG a ja wiedziałam po prostu wiedziałam...ciąża martwa to 9 t.c. martwa od przed chwili, dzień może dwa. Kolejna wizyta za tydzień bo przecież może pomyłka...nie było pomyłki. Po tygodniu szpital, dzidziuś był już spuchnięty. Łyżeczkowanie w znieczuleniu ogólnym bez cytotecu bo nie chciałam widzieć mojego marzenia martwego. I ta pustka i ten żal. Zabieg miałam 19.06.2015 wtedy pożegnałam moje marzenie, mój cud....
|
|
:: w górę ::
|