Właśnie zobaczyłam kampanie społeczną przeciw aborcji. Zdjecie malutkiego dzidziusia na dłoni w rękawiczce ogromnie mną wstrząsneło. Ja zawsze byłam przeciw. Nigdy bym nie dokonała aborcji. Wybrałabym życie Maleństwa zamiast swojego, jeśli by mnie postawiono przed takim wyborem. Tu, na tym forum jesteśmy my, mamy, które straciły nasze Skarby - chciane i Kochane ponad wszystko dzieci. Jakbym mogła cofnąć czas i bym miała tą wiedzę co dziś, byłabyś z nami Kochana Córeczko. Bardzo Cie przepraszam, że ja nie dałam rady, że za wcześnie musiałaś się urodzić, że byłaś za malutka, żeby móc żyć. Kocham Cię moja Iskierko i Bardzo Tęsknie.
Takie zdjęcia, krzywda dzieci ogromnie na mnie działa. Czy Wy też, Aniołkowe Mamy, przeżywacie tak, jak ja?
Mama Córeczki (ur./zm. 12.10.2012) i Synka
|