Borykam się też z tymi sprzecznymi emocjami - radości i pustki, ciągle łapię się na myślach, co byłoby gdyby żył Olivierek, jaki miałby charakter, jak wyglądałby, wyobrażam sobie Olivierka w zabawie razem z Sonią. Mimo poczucia opieki synka nad nami zawsze już będę czuła, że nasza rodzina jest niekompletna tu na ziemi. Nie tak powinno być,a z drugiej strony zastanawiam się czy gdyby żył Olivierek to czy urodziłaby się Sonia ? Może niedane było mojej rodzinie byśmy mogli żyć wszyscy razem w czwórkę. Dla Zuzi (*)(*)(*) Mama Olivierka ur. 2.12.2011 (24tc) zm. 5.02.2012 i Soni ur. 30.04.2013
|