Hania.... Tak nazwaliśmy naszego Aniołka. Haneczka.... Hanna-tak zarejestrowaliśmy w Urzędzie Stanu Cywilnego. To przykre mieć w ręku akt urodzenia dziecka z adnotacją-martwo urodzone. Los nie dał tej kruszynce szansy na życie......a nam możliwości poznania jej.