Bardzo mi przykro że następna mama dołączyła do nas ,kiedy przeczytałam twoją historię pomyślałam ze jest tak bardzo podobna do mojej też byłam po terminie i też pojechałam rodzić do szpitala i zanim urodziłam moją córcię ona odeszła tak nagle była zdrowa nigdy nic się nie działo a tu nagle takie słowa że serduszko nie bije i na początku też powiedziałam do lekarza że chyba to jaki żart nie mogłam w to uwierzyć My wszystkie tu wiemy co przechodzisz i wiemy jak jest ci ciężko,żadne słowa nie są w stanie ukoić twojego bólu, ale masz dla kogo żyć i to jest bardzo ważne a z upływem czasu będzie troszkę lżej,może ból nie jest mniejszy ale się przyzwyczajamy i jakoś żyjemy. Dla Gabrysi miliony kolorowych światełek (*)(*)(*) a ciebie mocno przytulam ana