Kochane mamy jak się miewacie bo ja średnio. Ogólnie nic mi się niechce, jak byłoby mi miło żeby ktoś mnie wyręczył, nawet w tym myciu naczyn. Dziś też byłam u Kacperka na cmentarzu chciałam poczuć tę bliskośc. Ach ciężko tą stratę przebolec. Pozdrawiam