Wczoraj obchodziłam z Tatusiem trzecią rocznicę ślubu, a dziś mija 8 miesięcy od Twoich narodzin mój Maleńki. Tak bardzo nam Ciebie brakuje, wczoraj czuliśmy Twoją obecność modląc się najpierw w kościele gdzie braliśmy ślub a potem przy Twoim grobku. Czuliśmy w tym wyjątkowym dla nas dniu, że nie jesteśmy całością jako rodzina, brakuje nam Twojej fizycznej obecności, choć wiemy, że nad nami czuwasz. Czasami jest mi tak ciężko ... nigdy nie przestanę tęsknić za Tobą i nie przestanę wyobrażać sobie jaki byłbyś gdybyś żył. Całusy mój Skarbeńku. Mama Olivierka ur. 2.12.2011 (24tc) zm. 5.02.2012 i Soni ur. 30.04.2013