Bardzo mi przykro że w kolejnym nowym roku już przybyły kolejne martwe dzieci,łzy same napływaja mi do oczu. Ból nie mija my sie poprostu z nim uczymy żyć i żadne kolejne dziecko nie zastąpi tego zmarłego. Kocham mojego synka ale dalej płaczę za swoją córeczką,może rzadziej choć ostatnio znów płaczę coraz częściej. Rany jak by powracały te najwieksze.Światełka dla twojego dzieciątka(*)(*)(*)(*)(*)(*) Mama Natalki ur/zm 05.03.2010 i Damianka ur.14.06.2011 D.Czekaj