Moja Zuzia tez miała pogrzeb w środe był to 19 październik i to była planowana data Jej narodzin. Zrobiłam wszystko aby miała msze w kościele a nie tylko pokropek, chociaż nie było łatwo bo księża maja swoją wizję, ale nie ważne. Była msza i to był mój jedyny prezent jaki mogłam jej ofiarować bo prezent jakim jest Zycie nie wyszedł mi. Jest to bez wątpienia cięzki dzień ale dasz radę, każda z nas musiała stawic temu czoło dasz radę i Ty. Nie powstrzymuj emocji, płacz, krzycz jak ma Ci to pomóc i nie uciekaj przed ludźmi mów o tym co czujesz jak cierpisz uwierz mi że nikt cie nie odtrąci ale każdy wysłucha, nie wstydź się mówić o tragedii śmierci i Wiktorii. Jej się to należy. Anna Aneta napisał(a): > w srode mam dopiero pogrzeb boje sie nie chce isc.... Sylwia mama Aniołka Zuzi 38tc. 12.10.2011 (*) http://zuziaborowska.pamietajmy.com.pl/