moi tesciowie nawet sie nie wybieraja z nami do polski na pogrzeb bo jak stwierdzili maja prace i potrzebne sa im pieniadze a tesciowa wiedzac ze mam zdjecia Deniska (bo w holandi jest zwyczaj ze robia dziecku zdjecia do dokumentacji ja im je kazałam oddac)których sama nie moge jeszcze obejrzec i niewiem czy wogóle kiedys bede mogła zazyczyła sobie bym jej pokazała ma tupet zero jakiego kolwiek współczucia nie mówiac juz o jej zachowaniu tydzien po moim porodzie .Tescie mieszkaja od nas 84 km a tydzien po urodzeniu Deniska dzwoni do mnie sasiadka tesciów polka i składa kondolecje kiedy spytał sie jej mój partner skad o tym wszystkim wie oznajmiła ze tesciowa moja u niej była zobaczyc córeczke bo ona niedawno urodziła i jej powiedziała .Normalnie zero dla mnie jest zerem kamcia0720 dennisfilipbobrzak.pamietajmy.com.pl