witaj kochana. u mnie było tak samo,w piątek w 14tc byłam u lekarza,usg wszystko ok maleństwa robiły fikołki w mamusi brzuszku a 3dni później już nie żyli ;(. nikt nie potrafi powiedzieć dlaczego tak się stało. no ale stało się i teraz już mi tylko pozostaje żyć z tym i myśleć o moich synusiach. Kochana dużo siły życzę w tym okropnie trudnym czasie, pamietaj ze jesteśmy tu z Tobą. mama dwóch cudownych Aniołków Piotrusia i Pawełka (21.12.2010-14tc) ;( oraz córeczki pod serduszkiem 28tc ;***
|