Współczuje Ci,i wiem co czujesz ten straszny ból,ale pamiętaj ze on patrzy na Ciebie z nieba i cierpi jak Ty cierpisz.Pożegnaj twojego Synka w środę i zrób sobie sine postanowienie ze będziesz żyć dla niego dalej,ja tak zrobiłam i teraz wracam do życia,bo mu to obiecałam przy grobie.Takie coś pomaga bo mam cel w życiu.
Światełko dla naszych Aniołków.(*)(*)
Ala mama Bartusia 15tc 16.09.2010 i Aniołka 14.01.2011 (*) oraz dwójki Zdrowych Rozrabiaków.