dziewczyny powiem wam tyle: macie mnóstwo szczęścia danego od Boga że możecie pożegnać wasze dzieci i pochować je. mnie nie było to dane. Lekarz stwierdził że straciłam Małgosię(5tc) w momencie krwotoku w toalecie:( nie miałam usg, nie miałam żadnej rzeczy kupionej dla niej a test ciążowy wyrzuciłam zaraz po jego zrobieniu. nie chce mi się żyć ale mam starszego synka Kacperka(5lat) który mnie potrzebuje.