Kochana sama poprostu nie wiem co napisac bo zadne slowa , nie sa wstanie przekazac tego co w tej chwili czuje i chcialabym Ci powiedziec nasze zycie jest tak okreslone od a do z i tak nie wiele jestesmy wstanie wydobyc chodz chcielibysmy wiecej .Slowo przykro nie jest wstanie oddac tego co dzieje sie w momencie gdy tu wchodze i widze kolejny post ,zapewne nasuwa sie jedno pytanie ale ono nie rozwiaze naszych watpliwosci tak naprawde chyba jakis sens tego calego niezrozumianego swiata zna tylko ten jeden ktory Go stworzyl. Ciezko wlasnie odpowiedziec na pytanie dlaczego to nasze dziecko dlaczego tak sie stalo dlaczego nie jestesmy na innym miejscu tym lepszym ale wiem jedno to nie decyduje o naszej wartosci jako mamy zycie poukladalo sobie swoj scenariusz ,ja to tlumacze ze to przeznaczenie .Ten czas pokazauje droge ktora mam isc ,sprawilo ze popatrzylam na zycie z innej perspektywy nasze zycie powiekszylo swoj choryzont nie jestesmy juz ograniczone wylacznie do tego co inni.Nasze dzieci sa tam ,ale one wroca do nas tutaj ,w najlepszym momencie jaki jest mozliwy,cale i zdrowe.Pamietaj one czuwaja i sa z nami caly czas i rozumieja nas.Sciskam mocno!!!!!!! Mama Olusia 14.08-15.08.2009
|