DarMa, wiem jak się beznadziejnie czujesz, ja także w maju tego roku urodziłam mojego Synka tak jak ty w 37 tygodniu ciąży, także widzisz nasze dzieci są Aniołkami w tym samym wieku (pewnie są tam w niebie kolegami:-) pamietaj jednak ból przeżywamy my tu na ziemi Oni w Niebie tylko się bawią i cieszą! musimy w to wierzyć bo inaczej krucho z Nami by było...jest Ci ciężko patrzeć na inne dzieci to normalne ale nie popadaj w jakąś skrajność, histerię Twój Syneczek będzie smutny On patrzy na Ciebie, caly czas jest z Tobą, napewno nie chcialby widzieć Cię w takim stanie, zrób wszystko by był z Ciebie dumny, ja wyparłam wszelką zazdrość, ciesze się, gdy moje koleżanki mają zdrowe dzieci nie wolno nikomu zazdrościć przychodzą ciężkie chwile, gdy nie widzę sensu tego wszystkiego ale wtedy ide do Synka na grob i rozmawiam z Nim, dluuugo wszystko mu opowiadam, ze bardzo tęsknię, że bardzo boli i że mu obiecuję że dla Niego własnie będę silna i lepsza, zeby mógł wszytkim kolegom i koleżankom w Niebie powiedzieć patrzcie ale moja mama jest fajna... Nikodem ur. i zm. 06.05.2010 (*37tc) i Olaf ur. 27.05.2011 (37tc) http://nikodemsiwko.pamietajmy.com.pl
|