Ja też uważam że wyjazd to dobry pomysł. Ja wyjechałam z mężem nad morze półtora miesiąca po porodzie. Powiedziałam mu że jeśli to mi nie pomoże to po powrocie pójde do psychologa. Wyjazd mi pomógł, zdala od domu nabrałam dystansu i sił aby wrócic do pracy. Najbardziej bolało mnie to że będe tak daleko od mojej kruszynki, ale poprosiłam mamę aby ją odwiedzała. Co do mojego męża to również było jak u was , powtarzał że trzeba życ dalej a ja nie mogłam . Byłam tak nieszczęśliwa że gdyby w ciągu dwóch miesięcy po porodzie rozpadło się moje małżeństwo nawet bym tego nie zauważyła. Gdy wróciłam do pracy wszystko jakoś się ułożyło. I teraz jest coraz lepiej. Dużo rozmawiajcie to bardzo pomaga.
Mama aniołka (19.05.03r)3tc i aniołka Gabrysi (17.07.09r)38tc.