Mój synek Kacperek przyszedł na swiat w 22 tyg. (zbyt wcześnie aby mógł żyć), wagą i wzrostem przybliżonym do Jasia. Żył niecałą minutkę, ale ja go nie widziałam. Nie dane mi było go ujżeć, pogłaskać, przytulić i powiedzieć jak bardzo go kocham. Tak bardzo tego żałuję. Niektórzy mówią że to dobrze, ale tak nie jest. Cały czas wyobrażam sobie jak On wyglądał, szukałam zdjęć w internecie dziecka z 22 tyg. znalazłam , ale to nic nie dało, nadal tęsknię. Przed Wami ciężkie chwile żalu, smutku i ogromnej tęsknoty. Życzę wam dużo siły, wzajemnej miłości oraz wsparcia. Dla Jasia (*) (*) (*) Mama Natalki,Kingusi i aniołka Kacperka http://kacperektarczewski.pamietajmy.com.pl/ http://nasza-klasa.pl/profil
|