Jako matka Aniołka napiszę Ci, że jeżeli jest chociaż cień nadzieji to warto, a nawet trzeba szukać sprawiedliwości, chociażby ze względu na nasze dzieciątka. Jako kobieta, która próbowała walczyć napiszę Ci, że nie ma sensu bo faktycznie jest to walka z wiatrakami. Szkoda nerwów i łez! W Warszawie działa stowarzyszenie działające na rzecz osób pokrzywdzonych przez lekarzy, oni powinni Ci pomóc, może chociaż powiedzą Ci, że masz jakieś szanse. Jak jest więcej osób pokrzywdzonych przez tego lekarza, to może by lepiej było wystąpić z grupowym pozwem, może by było łatwiej udowodnić jego winę?? Z całego serducha życzę powodzenia! Ola mama Zuzi Aniołka
|