dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

wróciłam od rzecznika i...Hits: 415
minimonia  
29-04-2008 16:29
[     ]
     
piszę niemal na gorąco- ochłonęłam troszke bo zrobiłam sobie spacerek. wyglądało to tak:
prawnika nie wpuscili ze mną :(przesłuchanie miałam bardzo szczegółowe, w zasadzie musiałam opowiedziec minuta po minucie co sie działo ( od 21.12 07 do 02.01.2008) to wez i pamietaj ile np. jadłas tabletek przeciwskurczowych w tym czasie.wrrrr... lekarz stwierdził co następuje:
1. do tego ze zostawiono mnie samą nie moze sie przyczepić, bo nie mam na to dowodów. pielegniarka powie ze była, ja powiem ze jej nie było i śledztwo utyka w martwym punkcie.
2.do tego ze nie połozono mnie na oddział połozniczy ani na porodówkę nie mozna się przyczepić, bo pewnie nie było miejsc.
3. do tego ze wpisali mi niewydolnośc szyjki nie mozna się przyczepic- nie wiem czemu bo nie powiedział. tylko tyle ze to nieistotne.
4. do tego ze wpisali na sekcji ze Kamilek urodził się martwy tez sie nie mozna przyczepic bo na karcie wypisu ze szpitala jest napisane ze urodził się zywy, wiec to mało istotny błąd. dodam ze w momencie wypisu ze szpitala nie wiedzieli ze bede składac skargę, a w chwili przygotowywania protokołu z sekcji juz skarga była złozona i wiedzieli o tym, wiec wpisanie ze syn urodził sie martwy moim zdaniem było po prostu odpowiedzią na mój zarzut ze go nie ratowali.
5. do tego ze była bakteria a oni ją olali nie mozna się przyczepic bo na wyhodowanie bakterii potrzeba min.3 dni, a ja po 2 dniach urodziłam, wiec nawet nie mieli wynikow badan. ale tego ze ten posiew mozna było zrobić w trybie natychmiastowym, tylko lekarz zapomniał tego dopisac na skierowaniu to juz nie skomentował. a wtedy wyniki miałabym po kilku - kilkunastu godzinach.
6. ze nie ratowali dziecka tez sie nie mozna przyczepic bo ten doktor tez z góry załozył ze i tak by sie nie dało.

tyle na razie pamietam. a takie szczegłóy jak to ze np. wytarli mi twarz obrzygana przeze mnie ligniną tak ze mało mi oczu nie wypaliło, albo ze babsko powiedziało mi ze to moja wina ze kamilek umarł, albo to ze pani anestezjolog nie chciało się wokół mnie skakac wiec wbiła mi bez sensu kolejny wenflon w drugą reke, czy to ze nie powiedzieli mi ze mnie wyskrobali- to go nie zainteresowało i nawet nie wpisał tego do protokołu.

jedyne co go troche zainteresowało to to ze mnie nie przyjeli do szpitala tydzien wczesniej jak byłam ze skurczami. na 99 % sprawa zostanie w najbliższych dniach umorzona, ale on ma 3 miesiące na to zeby mnie o tym powiadomic. takze juz z góry wiem ze moja historia bedzie nagłosniona w mediach. 
Monika, mama Okruszka 31.03.07 6tc [*] , Kamilka 01.01.08 23tc [*] i Drobinki 06.09.08 5 tc [*] i maleńkiego, pięknego Krzysia 30.05.10...Would you know my name if I saw you in Heaven...?


  Temat Autor Data
*  wróciłam od rzecznika i... minimonia 29-04-2008 16:29
  Re: wróciłam od rzecznika i... Agnieszka 29-04-2008 17:00
  Re: wróciłam od rzecznika i... Sebas 29-04-2008 18:01
  Re: wróciłam od rzecznika i... weraamela 29-04-2008 19:33
  Re: wróciłam od rzecznika i... smutasek 29-04-2008 20:30
  Re: wróciłam od rzecznika i... gabi 30-04-2008 09:37
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora