Droga Ewuniu znowu Ci napiszę,że teraz najwazniejsza jesteś Ty.Jesli potrafisz pomiń swoją teściową,naucz się tego,że tacy ludzie są obok nas.Znam te uczucia z doświadczenia i tak samo jak Ty nie potrafiłam i nie potrafie zrozumieć takiego postepowania i takich słów w momencie kiedy inna kobieta-matka wystarczająco cierpi i potrzebuje wsparcia lub oznak,że Jej dziecko Jest nadal bardzo ważne.Dla mnie od lat jest to walka z wiatrakami,już nie potrzebuje tego czy mama czy teściowa były ze mną,bo nie były.....przecierpiałam wiele,ale nauczyłam się,że trzeba dobierać starannie ludzi,z którymi dzielę się swoimi myślami,uczuciami.Nie wiem dlaczego moje życiowe kobiety były takie ,wyjście do drugiego człowieka ,słuchanie go to sztuka,one jedynie narzucały mi swój punkt widzenia.Wiedz jedno każda z nas buduje swój mały świat,faktem jest ,że nie zawsze wychodzi tak jak chcemy,ale to my nadal budujemy i nie pozwól by ktoś Tobie rządził i narzucał cokolwiek,masz prawo wyboru...jesteś poranioną mamą,ale niebezwolną,masz nas ,a my wierzymy w Ciebie,że każdego dnia powoli dojdziesz do siebie ,a kiedy będzie Ci żle napiszesz do nas , a my Cie pocieszymy.<*><*><*>światełka dla Hubercika,Ciebie przytulam i pozdrawiam Ewa41 mama Agnieszki<*> Agaty i Kuby.
|