Mój 5 miesięczny dzidziuś zmarł 20 stycznia po długiej walce z chorobą nowotworową. Najgorsze w tym wszystkim jest to że cały czas do końca miałam nadzieję na jego powrót do zdrowia. Teraz nigdy już nie będę mogła go przytulić. Zostały mi tylko zdjęcia, filmiki i wspomnienia. Bardzo boli. Czuję złość, żal. Tak bardzo go kocham. Jeszcze nigdy nikogo tak nie kochałam. Nie chcę żyć bez mojego najukochańszego synka.